Jak Kuba Bogu tak Bóg Kubie

08 lutego
11:56 2013

Pomimo tego, że banki powoli staja się mniej rygorystyczne w przyznawaniu kredytów, jak miejsce mialo to 2 czy trzy lata temu, to nadal poprzeczka zawieszona jest wysoko i niektórzy klienci nie SA w stanie z tym poradzić. Polowi odwilż widac na rynku kredytów mieszkaniowych i hipotecznych. Dla rynków kredytowych ostatni rok był jednym z najtrudniejszych jakie można było sobie wyobrazić. I nie ma co się dziwić klientom, którzy mają pretensje do banków o ciagłe zmienianie warunków oraz swojej polityki kredytowej. Kiedy o taki na przykład kredyt samochodowy bez bik było bardzo łatwo i praktycznie każdy mogł go dostać., tak samo w przypadku kredytów mieszkaniowych i na przykład preferencyjnych. Wszystko jednak uległo zmianie i teraz nie ma co liczyć na taka sytuację sprzed 2 czy 3 lat. Z drugiej jednak strony kiedy ludzie wczesniej brali kredyt samochodowy bez bik lub zupełnie inny, to taki kredyt spłacali. Banki z doświadczenia wiedzą, że teraz jest inaczej. Banki pozwoliły sobie za bardzo wejść na głowę i nie sprawdzały tak swoich klientów jak robia to teraz. Dlatego nie mamy co się dziwić, ze musiały zaostrzyć warunki kredytowania. A co gorsza banki klienci wciąż obawiają się tych złych kredytów, ponieważ sytuacja polskich rodzin cały czas się pogarsza, zamiast dążyć ku lepszemu. Oczywiście, że prawdą jest, iż klienci nie byli w porządku wobec swoich banków, ale pamiętajmy tez jak jesteśmy traktowani przez banki. Oszustwa, ukryte koszta, dodatkowe opłaty, podnoszenie marż, itd. To wszystko wpływa na linię klient – bank. Pewnie prędko się to nie zmieni, poniewaz ani klienci ani banki nie będą w stanie już sobie zaufac. Chyba, że stanie się cud, kryzys z naszego kraju zniknie i wszyscy będą szczesliwy, kiedy do łask powróci sytuacja kredytowa sprzed kilku lat. Jednak jest to mało prawdopodobne.