Samochód a kredyt z ramienia banku

01 września
07:09 2012

Posiadanie własnego auta aktualnie nie jest szczytem możliwości finansowych. Coraz częściej w dobie tak szerokiego rozwoju komunikacji, własny samochód jest niczym obowiązkiem, który generuje nam comiesięczne koszty z tytułu jego eksploatacji. Mowa tutaj oczywiście o opłatach takich jak ubezpieczenia oraz wszystkich innych czynników, które powodują zużycie pojazdu a w efekcie konieczność wymiany poszczególnych podzespołów. Pamiętajmy jednak, że to nie wszystko. Nie każdy uwzględnia koszty jakie generuje systematyczne tankowanie paliwa. Odpowiedni wybór pojazdu więc nie powinien zależeć tylko i wyłącznie od naszych zachcianek ale również jego ekonomicznemu zastosowaniu. Często wiec decydujemy się na bardziej oszczędne silniki diesla, które potrafią spalić w trybie miejskim nawet poniżej 5 litrów paliwa na każde 100 km, które przejedziemy. Niestety nie zawsze musimy posiadać odpowiednie nakłady finansowe, które pozwolą nam na zrealizowanie takiego zakupu. Jak wiemy takie czynniki nie odbijają się mimo uszu jakimkolwiek instytucjom finansowym. Spadająca siła nabywcza na konkretne pojazdy nowe bądź używane spowodowało, że poszczególne finansowania z ramienia banku oferująca takie rozwiązanie jak kredyt pod zastaw samochodu jest coraz rzadziej wybierane przez potencjalnych kredytobiorców. Nic dziwnego. Oprocentowanie tego typu rozwiązania zazwyczaj przekracza skutecznie 18,00% w skali roku. W momencie korzystania z takiego wsparcia nawet przez okres 7-10lat nadpłacamy co najmniej równowartość pojazdu, czyli kapitału jaki zaciągnęliśmy. Często więc decydujemy się na podróż taksi bądź innymi pojazdami komunikacji miejskiej, które w ostatecznym rozrachunku są znacznie tańsze niż eksploatacja i zakup własnego samochodu. Chyba, że posiadamy odpowiednio wysokie nadwyżki finansowe na zrealizowanie takiej inwestycji.